środa, 1 października 2014

Expose- festiwal obietnic.

Dziś na gorąco.

Wysłuchałem przed chwilą wystąpienia p. Premier i jestem pod wrażeniem.

FESTIWAL OBIETNIC!

   Zapowiedź działań rządu, gdy się go słuchało obliczony na całą kadencję a nie na raptem rok rządzenia. Za dużo tego. Niepotrzebnie było tych obietnic tyle zwłaszcza, że niektóre z nich były już zapowiadane 7 lat temu i nie udało się ich spełnić.

   Swoją drogą zacząłem się zastanawiać, czy nie dalej byśmy byli gdyby p. Kopacz była premierem od początku kadencji, czy udźwignęła by ten ciężar.
Mam wrażenie, że może byłoby lepiej. Teraz trochę za późno.
Inną sprawą jest, że ciężko jest przeprowadzać niektóre pomysły choćby dobre gdy ma się w sejmie takich przeciwników jak PiS. To ugrupowanie wprowadza destrukcję dla destrukcji. Negują wszystko co nie wychodzi od Prezesa. Z taką opozycją naprawdę ciężko jest rządzić.

   Co mi osobiście się spodobało?
 Wspomnienie o milczącej większości i przypomnienie posłom kto ich wybrał i po co tam zasiadają- ale to tylko takie „wołanie na puszczy”. Mam wrażenie, że do większości polityków i tak to nie dociera- oni wiedzą wszystko lepiej i oni decydują co jest ważniejsze polityka energetyczna czy gender.
Następną rzeczą którą poruszyła pani premier a ważna w realizacji to oświata i szkolnictwo zawodowe – zaniedbywane przez poprzednie ekipy. Warte uwagi są działania prorodzinne ale to już było wspominane wcześniej tylko nie do końca na poważnie realizowane.
Wydaje mi się że lepiej by było zamiast obiecywać przełomy w transporcie, reformie skarbówki i wielu innych dziedzinach na których realizację potrzeba lat, gdyby Pani Premier skupiła się na trzech, czterech kierunkach i działaniach możliwych do realizacji w danym jej okresie. A tak opozycja będzie miała oręż w walce wyborczej szermując niezrealizowanymi obietnicami.

 Szkoda.

Życzę jednak powodzenia. W końcu jej powodzenie w realizacji tych stawianych celów to będzie i nasz sukces.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz