czwartek, 18 września 2014

Krótko na pytania.

Dziś znowu o wszystkim po trochu.
Dziękuję wszystkim co czytają i pytają.
Chciałbym odpowiedzieć na parę pytań.

 Dlaczego bieszczadnik?

   To, że jestem z Bieszczad już pisałem. To nie jest tak, że wyjeżdża się ze „swoich stron” po ponad czterdziestu latach życia i zapomina. Tam w pięknych krajobrazach kształtowała się moja osobowość, a jak pisał Kasprowicz – góry zwiększają wrażliwość, to i potrzeba obcowania z pięknem i sztuką tam właśnie się budziła. Bieszczady są jakże piękną krainą, zwłaszcza teraz jesienią gdy lasy na stokach gór mienią się kolorami a trawy na połoninach złocą szczyty gór. Ten kraniec Polski to też i trudny rejon do życia, to nie Tatry czy też Karkonosze. Kto odwiedził te góry, to wie jak duża jest różnica. Kilometry dzielące osady w zimie są czasem możliwe do przebycia tylko pieszo lub skuterem śnieżnym. Za czasów mojej młodości z opowiadań kolegów wiem, że w zimie w niektórych osadach robiło się zakupy żywności na tydzień, dwa bo nie wiadomo było kiedy nastanie czas odcięcia os świata. Dziś mimo postępu, rozbudowy dróg i dostępności różnych środków transportu nadal jest to teren trudny. Daleko do teatrów, kin. Daleko do marketów. Zakładów pracy jest mało a z turystyki przecież nie wszystkim uda się utrzymać.
Mimo tych cieni to jest taka magiczna kraina, to miejsce, które zauroczy każdego kto wejdzie na Tarnicę czy też Połoninę Wetlińską.  Tych zauroczonych, powracających co jakiś czas są tysiące w całej Polsce a nawet za granicą.
Jesienią tęsknię za moimi Bieszczadami , ale w zimie cieszę się, że mieszkam w rejonie gdzie zimy prawie nie ma.

Dlaczego popieram Ukrainę, dlaczego stoję po stronie banderowców?

   Nie popieram żadnych nacjonalizmów, banderowców w szczególności. Pochodzę jak już wspomniałem z krainy gdzie jeszcze żywa jest pamięć zbrodni dokonywanych przez bandytów i zbrodniarzy spod znaku UPA. Mój ojciec pochodzi z Sokala i tam też UPA dokonywała masowych zbrodni. Brat mojego taty był ranny w potyczce z bandą UPA gdy jako członek patrolu „Samoobrony”  jechał do płonącej wsi na ratunek tym co jeszcze żyli. To moi dziadkowie z Sokala uciekali przed UPA do Hrubieszowa. Jednak jak już Ukraina powstała i postanowiła iść swoją drogą do demokracji, gdy obrała jakąś wersję rozwoju ( pro zachodnią a nie prorosyjską) to winno się to uszanować. Nie można wprowadzać swoje wojska na teren obcego bądź co bądź państwa, wywoływać walki tylko dlatego , że nie chce uznać czyjejś zwierzchności. Gdy USA podobnie wtrąca się w wewnętrzne sprawy innych państw, też jestem przeciw.

Co z tym „uśmiechem” czy też ubiorem? Czyżby jakiś ukryty kompleks?

   Nie. Właśnie, że to chcę przekazać by częściej się uśmiechać. Przecież z uśmiechem każdemu do twarzy. A ubiór męski? No, cóż jakoś tak się ze mną dzieje, że z biegiem lat coraz bardziej mi się podoba mundur jako idealny strój dla mężczyzny. Mój mundur jak się okazało … niestety już trochę zrobił się przyciasny. Jeszcze olimpijka jako tako się dopina ale spodnie to w pasie niestety o zapięciu to mogę jedynie pomarzyć. Stąd też pojawiła się już zapowiedź wątku plaży i kompleksów jaki zamierzam już niedługo opublikować.


I to na razie tyle. Czekam na następne pytania i uwagi.

P.S. Dlaczego piszę choć to nie za bardzo mi wychodzi? Na to pytanie odpowiem już niedługo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz