Tytuł w sumie taki
sobie, bo oklepany ale niech już będzie.
Dzisiejszy dzień
minął pod znakiem dwóch ważnych, moim zdaniem, wydarzeń i im
poświęcę trochę czasu. Niby nic je nie łączy ale po
zastanowieniu jest jednak pewne wspólne zagrożenie, któremu musimy
stawić czoło jako społeczeństwo.
Pierwszym
wydarzeniem komentowanym na całym świecie był marsz republikański
w Paryżu. Ten marsz kilkuset tysięcy ludzi to wyraz solidarności z
rodzinami i bliskimi ofiar terrorystów islamskich, znak jedności i
siły społeczeństwa francuskiego oraz chęć pokazania wszelkim
ekstremistom, terrorystom, że nie są w stanie zmusić, stłamsić i
zastraszyć ducha narodu.
Trzy wartości wypisane na sztandarach
Francji – Wolność, Równość, Braterstwo to trzy idee których
nie da się usunąć. W ramach tych haseł jest równość wobec
prawa wyznawców wszelkich religii i ludzi niewierzących. To też
duch swobody wyrażania swoich opinii i poglądów.
Te wartości to
prawdziwy fundament współczesnej Europy.
To na nich
powinniśmy budować wszelkie struktury i założenia cywilizacyjne.
Drugim ważnym
wydarzeniem jest, jak co roku Finał WOŚP Jerzego Owsiaka.
Wielotysięczny zryw naszego społeczeństwa do robienia dobra, do
niesienia pomocy słabszym i potrzebującym.
Jurek Owsiak
potrafił i potrafi porwać młodzież, oderwać ją od komputerów i
sprawić by ten zimny dzień szli czynić dobro. Oprawa wspaniałej
zabawy dodaje temu swoistego blasku. Jakże wspaniale robić wielkie
rzeczy z uśmiechem na ustach i bawiąc przy tym wszystkich chętnych.
Charytatywna pomoc
nie musi być pełniona w powadze i pompatycznej zadumie a wręcz
odwrotnie- cieszmy się i radujmy, że tyle serc otwiera się na
wspieranie najsłabszych- dzieci i ludzi starszych.
Jakimże małym i
podłym trzeba być by dyskredytować działanie WOŚP. Oglądałem
dziś filmik Maxa Kolonko umieszczony dziś na fb. Jak nisko trzeba
upaść by głosić ten bełkot. Co się stało z tym Panem? Kiedyś
go nawet ceniłem ale teraz mi wstyd za niego.
Wiadomo, że nie
lubi się konkurencji ale po co przeszkadzać? Chcecie działać pod
egidą organizacji przykościelnych to róbcie swoją robotę ale nie
przeszkadzajcie gdy robią to inni.
Że szkoda pieniędzy, które
trafiły by do was? Trudno i tak wyciągacie więcej z kasy
państwowej więc dajcie spokój.
Tym co łączy te
wydarzenia w Paryżu i na ulicach polskich miast to pokazanie,
że nie da się ludzi zastraszyć, stłamsić w imię jakiegoś Boga
Cóż to za Bóg który karze zabijać, poniżać innych ludzi. Mały
i nikczemny chyba musi być- a więc nieprawdziwy.
Czy to Islam czy
Katolicyzm- nie ważne. Mój Bóg jest miłością i miłosierdziem.
Niech Orkiestra gra
do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej na pohybel
ekstremistom religijnym wszelkiej maści .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz