niedziela, 22 listopada 2015

Jarosław "polskęzbaw" czyli zamach stanu po polsku?

   Kończąc poprzedni post zażartowałem sobie ( nieświadomie), że w Polsce mamy też zamachy tyle, że polityczne. Po zaledwie paru dniach okazuje się, iż faktycznie dokonuje się zamach stanu.
Prof. Stępień i prof. Zoll delikatnie to nazywają i okreslają ale fakt jest faktem – Jarek i jego grupa dokonuje w Polsce przewrotu politycznego zaledwie w parę tygodni po wyborach parlamentarnych. Chociaż gdyby robili to później nie robiłoby to różnicy, jednak maska spadła szybko, szybciej niż wszyscy się tego spodziewali.

   Pani „jęcząca” Beata zgodnie z zapowiedziami przedwyborczymi miała powołać autorski gabinet fachowców ale jak było to do przewidzenia – była tylko figurantem mającym wygrać wybory i nic więcej. Rząd tak faktycznie, wysyłając przyszłą a obecną Premier na urlop powołał Jarek z grupą swoich zaufanych ludzi. Resortu siłowe czyli te służące utrzymaniu władzy Jarek obsadził swoimi najbardziej oddanymi ludźmi a ministerstwa związane z gospodarką pozostawił do obsadzenia przez Beatę (choć oczywiście za aprobatą wodza). Słusznie- naobiecywała ludziom to niech teraz martwi się jak to ma zrealizować. Jarek takimi „drobiazgami” głowy sobie nie będzie zaprzątał a w zasadzie taki układ daje mu tą swobodę, że w przypadku niemożności zrealizowania wszystkich obietnić wyborczych ( a to przecież jest pewne na 100%) będzie mógł spokojnie i z aprobatą społeczną- wiecową usunąć dziś trochę zbyt jak na standardy PiS Beatę Szydło usunąć.
PiS wygrał wybory ale to nie PiS sprawować będzie władzą tylko najbliszsi współpracownicy Jarosława.
   Zarzucano PO jakoby zawłaszczała Państwo ale to co dzieje się obecnie to już nie zawłaszczanie lecz „przejęcie w posiadanie”.
Zamach na Trybunał bo jak to inaczej nazwać gdy ustawę głosuje się w sejmie w nocy przy wyłączonych kamerach, w ekspresowym tempie podpisuje ją „plastikowy” przezydent i zaraz zostaje opublikowana. Plastys ułaskawił Kamińskiego mimo że wyrok nie był jeszcze prawomocny- ewenement prawniczy.ale cóż tam, Duda jest specjalistą od ułaskawień.
To nie wszystko- trwa czystka w służbach specjalnych a w mediach usuwa się „nieprawomyślne” audycje i dziennikarzy.

   Jarek nie popełnia błędów. Ten scenariusz był już przygotowany wcześniej i rację ma moim zdaniem red. Tomasz Lis, że to dopiero początek. Jak do tej pory miałem czasem odmienne zdanie i inaczej postrzegałem fakty to teraz przyznaję rację panu Tomaszowi- „czapki z głów”.
Tempo zmian jakie dokonują się w Polsce ślwiadczy o tym, że Jarosław „polskęzbaw” wyciągną lekcję z poprzednich swoich rządów- nie daje społeczeństwu szansy na „przejrzenie na oczy” na refleksję co wyborcy zrobili temu krajowi w czasie wyborów. Realizuje swe pomysły szybko by gdy opadnie kurz, było już za późno na jakie kolwiek zmiany, gdyż to On będzie miał wszystkie prerogatywy do sprawowania pełni władzy na wzór dyktatorski. Innymi słowy buduje swoje własne państwo według własnych zasad korzystając i jednoczesnie podsycając wzburzenie i zaniepokojenie opinii publicznej sprawą terroryzmu i uchodźcami z Syrii.
Tak naprawdę to nie PiS wygrało wybory, wybory wygrał wódz z jego przyboczną świtą ( Duda, Szydło i Mastalerek są jedynie pionkami w grze).

 Kiedy dojdzie to w końcu do świadomości wyborców!

   Jak do tego mogło w ogóle dojść? Jak mogło społeczeństwo w gruncie rzeczy demokratyczne i wydawać by się mogło wykształcone powierzyć losy kraju takiej grupie ludzi?
Pisałem już wcześniej o retoryce jaką posługiwał się Jarek na wiecach, że jako żywo przypominają mi tą z jaką NSDAP doszło do władzy w 1933 roku. Po tamtych wyborach też nikt nie uważał w Niemczech , że to coś co poprzedza katastrofę. Nikt też nie traktował poważnie tzw. krzykaczy. Większość uważała, że po upadku republiki waimarskiej to jedynie chwilowe zamieszanie a potem nastąpią normalizacja i rozwój- tak się jednak nie stało. NSDAP szybko obsadziło kluczowe uwcześnie urzędy i już nie oddały władzy. Analogii jest więcej- cenzura i niszczenie kultury innej niż zalecana bo czymże jest organizowanie pikiet różańcowych i wywieranie wpływów na dyrektorów teatrów i kin jak nie cenzurą. Czym się różni palenie książek „nieprawomyślnych” od usuwania dziennikarzy ( ksiązki teraz mało kto czyta a telewizję ogląda większość)?
Czym się różni nagonka na Żydów a obecna na Syryjczyków i wyznawców islamu oraz wszelkich wyznań imigrantów, którzy roznoszą bakterie i powodują choroby?

   Żal mam w tym wszystkim do Platformy Obywatelskiej , bo to oni podczas kampanii prezydenckiej byli zachowawczy, bez ikry i bez inwencji. Przypominali grube obżarte ryby, niemrawe i niezdolne do walki o przetrwanie. To, że po przegranej kampanii prezydenckiej z w sumie „nikim” nie włączył się działaczom PO instynkt polityczny i działali jakby w szoku, bez woli walki to świadczyć może jedynie o tym, że nie dorosli do swych ról. Sama pani Ewa Kopacz nie była w stanie wygrać wyborów zwłaszcza „podgryzana” przez opozycję wewnątrzpartyjną. Zabawa Schetyny w gry podjazdowe o przywództwo w partii może się skończyć tym, że będzie przewodniczącym tylko nie wiadomo czego.

   Współczuję panu Petru, jako jedyny z opozycji parlamentarnej może i chce sprawować względną kontrolę nad poczynaniami większości ale bez wsparcia PO taka kontrola jest niemożliwa. Z kolei PO chętnie wchłonęła by Nowoczesną ale to byłoby tylko pożegnaniem się pana Pertru z tymi wyborcami, którzy tak jak ja, widzą w nim coś nowego i coś co daje szanse na przyszłość.

Teraz trochę optymizmu w tym całym zamieszaniu.

   Jeśli Jarek będzie tak nadal działał to nie wróżę mu drugiej kadencji. Przecież każdy kto ma, jak to mawiał mój nauczyciel z liceum, iloraz inteligencji choć o 1 stopień większy od szympansa zobaczy o co tak naprawdę chodzi i pogoni to „towarzystwo” przy urnach. Wtedy najwyższy czas na delegalizację tej partii, gdyż moim zdaniem już dawno powinno to się odbyć. Jedną z największych zbrodni w sensie kodeksu karnego są przestępstwa przeciw Państwu a PiS nie tylko podrzegał do takich uczynków jak i teraz je samodzielnie dokonuje. Czas by temu położyć kres.
Swoją drogą - jeśli mają takie parcie na trybunał to kogo chcą tak szybko przed nim postawić?jeśli polują na wolnych i niezależnych dziennikarzy jak Tomasz Lis to jak ma wyglądać wolna prasa?
Odpowiedzi na to pytanie padną już chyba w nadchodzących dniach, bo tempo zmian jest stachanowskie jak za dobrych bolszewickich czasów.
Kto nie z nami ten przeciw nam! Hurra!
Bo i PiS-owi do faszyzmu i bolszewizmu bardzo ale to bardzo blisko- mimo, iż te ideologie są w tej części Europy zakazane prawnie.

   I tym huuuura optymistyczno – pesymistycznym akcentem na dziś kończę. Nie jestem z PiS-u więc potrzebuję trochę czasu na przemyślenia.

   Aaaaa , jeszcze jedno, może już niedługo za taki tekst grafomański ale nie „jedynie słuszny: trzeba będzie odpowiedzieć w sądzie, więc dobrze chyba, iż jestem w Niemczech- to tka pociecha i lek na tęsknotę i nostalgię.


  Pisarze do piór, nauczyciele do nauczania, robotnicy do pracy, rolnicy do dopłat, dzieci do 500 zł, platformersi do paki a Jarek do rządzenia! Huuraaa! Słowem- ciekawe czasy na czekają, śmieszne i straszne zarazem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz